Zaleś
Robi muzykę z pogranicza niemal każdego możliwego gatunku. Niemal, bo nie próbował jeszcze country. Kiedy go pytają, jakimi barwami opisałby swoją muzykę, wymienia kolory „Stańczyka” Matejki i „Gwieździstej nocy” Van Gogha. Można się o tym przekonać słuchając debiutanckiego albumu Zalesia „Obrazy uczuć” albo na playliście Spotify Radar Polska. Trzeba też na żywo – kiedy zagra w Łodzi na Great September, już 12-14 września.