Guzior
Pisze piosenki, „co brzmią, jakby odleciał”, ale Guzior jest w nich jednocześnie bardzo prawdziwy. Reprezentant Wrocławia stara się rapować o zwykłych rzeczach, ale w interesujący sposób, dlatego nie wypuszcza płyty za płytą, nie nagrywa taśmowo numerów, ale cierpliwie buduje i swój wizerunek, i klimat kolejnych wydawnictw. Na ostatniej, hipnotyzującej płycie „Pleśń”, raper dobrze oddał atmosferę hermetycznego świata, w którym zamknęła nas pandemia. Kiedy już z niej wyszyliśmy, warto przy każdej okazji sprawdzić, jak ten gęsty i mocny materiał sprawdza się na żywo. Następna – już podczas Great September w Łodzi.